Czy fotografowanie w sklepie jest legalne?
Wielu klientów, chcąc sprawdzić cenę danego produktu, poznać opinie o nim lub po prostu podzielić się ze znajomymi jego zdjęciem, sięga po telefon bądź aparat i usiłuje zrobić zdjęcie. W tym momencie często zdarza się, że interweniuje ekspedient. Sprzedawcy usprawiedliwiają swoje działanie na wiele sposobów – zasłaniają się wewnętrznym regulaminem sklepu (często niedostępnym dla klientów), wskazują na wiszący w lokalu emblemat przekreślonego aparatu, uznają fotografowanie ich towaru za kradzież własności intelektualnej lub przywłaszczenie wizerunku produktu. Zdarza się również, że sprzedawcy wzbraniają się przed fotografiami, gdyż „chronią swój mir domowy”, zapominając, że sklep jest przecież miejscem publicznym. Ekspedienci często proszą o usunięcie zdjęcia, a nawet grożą interwencją ochrony.
Jak się okazuje, zakaz robienia zdjęć w sklepie nie ma żadnej podstawy prawnej. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta stwierdził jednoznacznie, że w polskim prawie nie istnieją żadne przepisy zabraniające fotografowania asortymentu wystawionego na sklepowych półkach. Wszystkie sądy wydające wyroki w sprawach związanych z fotografowaniem w sklepach zgodnie podkreślają, że zakaz robienia zdjęć produktom ogranicza naszą wolność wyboru podczas nabywania towarów i godzi w prawo klienta do zbierania informacji o produkcie. Sprzedawca wprawdzie ma prawo do wprowadzenia powyższego zakazu na terenie swojego lokalu, ale brakuje mu jakichkolwiek narzędzi prawnych do jego egzekwowania. W sytuacji gdy ekspedient kategorycznie zabrania fotografowania towaru lub w inny sposób godzi w nasz konsumencki interes, warto zwrócić się do miejskiego bądź powiatowego rzecznika konsumenta.
20151209